niedziela, 24 stycznia 2010

in along the watchtower

w osamotnionej strażnicy,
książęta kryją się przed widokiem,
dopóki jeźdźcy przychodzą i odchodzą...







 

 

 





Sentymentalnie i z chęcią powracam do tej sesji..z przedostatniego dnia roku 2009.
Byłoby bardzo dziwne gdybym wyjeżdżając do innego miasta , nie skorzystała z takiej okazji i nie pofociła.
Tym razem ...krakowsko , baaardzo mroźnie, bo sporo na minusie. W wysokiej wieży wyobraźni przed obiektywem stanęła Sylwia Bujak. Czesała i malowała Agnieszka Kozłowska. Ja stylizowałam i fociłam.



( P.S. czy znajdzie się ktoś miły i powie mi jak poszerzyć rozdzielczość tego bloga...grr ...PLIS!)

sobota, 23 stycznia 2010

dwa tysiące dziesiąty


przyniósł nieoczekiwanych zdarzeń szyk , ale powoli regenerujemy siły i wracamy na ścieżki codziennego życia.
Jak na razie grzeję zimne dłonie i dużo śpię z  czarnym kotem.