Powracając w głębokie stany świadomości czynię archeologiczne wykopaliska moich ukrytych marzeń...wyobrarzeń.
Tworząc burze i sztormy w szklance mineralnej wody nakrapianej cytryną .Dziś E Dyta . Wynurza głowe spod podwodnego świata . oddycha swoim powietrzem.
P.S. mam pokłute ręce od krwi pobierania ...pokuta ...
Duże kissy dla Tosia , wie za co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz